KONKURS LITERACKI KOKON ROZSTRZYGNIĘTY

W przeddzień wakacji rozstrzygnięto pierwszą edycję Konkursu Literackiego „Kokon” zorganizowanego przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Jaworzu oraz Muzeum Fauny i Flory Morskiej i Śródlądowej w Jaworzu. Przedmiotem konkursu było wykonanie pracy polegającej na napisaniu i zilustrowaniu bajki lub opowiadania, których główną postacią literacką jest MOTYL. Celem konkursu jest rozbudzanie wśród dzieci i młodzieży zainteresowań literackich, motywowanie do wykorzystania wyobraźni i bogactwa językowego. Równocześnie temat konkursu kieruje uwagę na lokalną atrakcję jaką są zbiory jaworzańskiego  muzeum. Czteroosobowe Jury złożone z pracowników Biblioteki oraz Muzeum, miało niełatwe zadanie ocenienia prac konkursowych, których poziom był naprawdę wysoki. Przyjęto więc punktację liczbową i każdy z jurorów przyznawał punkty indywidualnie poszczególnym pracom, podsumowanie wszystkich punktów dało następujące wyniki. Przyznano nagrody i wyróżnienia w dwóch kategoriach wiekowych oraz dwóch ujęciach tematycznych na ilustrowaną  bajkę i opowiadanie.


W grupie wiekowej 8-11 lat I Miejsce zajął Wiktor Chyży za bajkę ilustrowaną pt. „Motyl radości”.  
W grupie wiekowej 12-16 lat, I Miejsce zajęła Katarzyna Dziedzic za bajkę pt. „Historia zamknięta w kolorach”, natomiast w kategorii opowiadanie I Miejsce zajęła Emilia Gąsiorek, za utwór „Ważne jest, by się podnieść i iść dalej”. Przyznano równorzędne wyróżnienia dla Kamila Chmielewskiego, Marii Kornackiej, Julii Sobkowicz, Jagody Talik, Oliwi Zipser, Emilii Mieszczak. Laureaci otrzymali nagrody w postaci kart podarunkowych do księgarni, ufundowanych przez Bibliotekę oraz upominki i koszulki ufundowane przez Muzeum. Nasza uzdolniona jaworzańska młodzież udowodniła, że w dobie świata multimediów potrafi uruchomić wyobraźnię i stworzyć fantastyczne historie i ilustracje. Najważniejsze jednak, że władanie słowem pisanym nie jest jej obce i wierzymy, że kolejne edycje konkursu, będą odkrywały nowe młode talenty literackie.

Prezentujemy fragment nagrodzonej bajki „Historia zamknięta w kolorach” autorstwo Kasi Dziedzic:

„… Dzieci oglądały badawczo motyla lecz po chwili ten zaczął skakać po kawałkach rozbitego listu, a każdy fragment, na którym kolejno siadał, stawał się złoty i świetlisty.
Antek zaczął powoli przykładać jeden kawałek do drugiego, aż został jeden, który pasował do całości i… z ułożonych elementów stworzył się obraz, który przypominał kartkę.
-Czy ty to widzisz?! – Antek z przejęciem popatrzył na siostrę.
-Tak — dziewczynka ledwo wykrztusiła z siebie słowo. – To mapa! kiedy to wypowiedziała wydawało jej się przez chwilę, że Hrabia Maurycy skinął delikatnie głową.
Gdy Karolina wypowiedziała te słowa motyl odleciał, lecz z jego złotego pyłku, który rozsypał się na mapie podczas gdy motyl odlatywał, powstał napis: „ Pierwsze takie masz zadanie — Panny świecą gdy czas na spanie – przeczytał chłopiec — Panny świecą gdy czas na spanie… ? Wiem! To fontanna z pannami! Panny świecą w nocy! – wykrzyknął.
– Tylko, że kto nas wypuści w nocy do parku? – Karolina powiedziała z zakłopotaniem – przecież rodzice nam nie pozwolą.
– A co ty pleciesz, ja mam plan! – powiedział błyskotliwie Antek.
Gdy nastał wieczór, dzieci siedziały już w gotowości, aby ruszyć w drogę…
Dobra, a więc to jest tak… O północy zejdziemy do piwnicy, aby wyjść z domu dolnym wyjściem.

  • – Ale…
    – Mamy klucze — przerwał siostrze Antek w pół słowa – wziąłem również latarki, linę, krótkofalówki, procę i oczywiście mapę… Kiedy wyjdziemy z domu, podejdziemy do kurnika po zapasowy klucz, rozkładaną wędkę i ruszamy. Jakieś pytania?
    – No dobra, ale po co nam wędka? Idziemy szukać skarbu a nie łowić ryby w stawie. Poza tym w fontannie to bym ryb nie szukała, wątpię, że tam są.
    – Nie wiadomo co nas spotka. Wędka dużo miejsca nie zajmuje, a może nam się przydać…”